🟥 Moje propozycje, aby Europa nie stała się niewolnikiem Stanów Zjednoczonych Jeden z moich postów opublikowanych w zeszłym tygodniu wywołał debatę w sieci. Dotyczył opóźnienia Europy w rozwoju stablecoinów i rynków kapitałowych tokenizowanych. Chociaż istnieje bardzo kulturowy aspekt naszej tendencji do samobiczowania się jako Europejczyków, chciałbym zaproponować listę konkretnych działań, aby odwrócić tę tendencję. 👉 Duże banki muszą w pełni zaangażować się w stablecoiny euro. Dopóki ich komitety wykonawcze będą traktować ten temat jako drugorzędny, rynek będzie zdominowany przez dolara. 👉 Te inicjatywy muszą być prowadzone w konsorcjum. Izolowane projekty niepotrzebnie fragmentują ekosystem i napotykają na opór innych instytucji w popieraniu konkurencyjnego produktu. 👉 Stablecoiny muszą zasilać realną gospodarkę. Płatności, rozliczenia międzyfirmowe, transfery transgraniczne: bez szerokiej dystrybucji pozostaną ograniczone do handlu kryptowalutami. 👉 Zaktualizować regulacje MiCA dotyczące stablecoinów. Obecny framework zabezpiecza, ale również ogranicza modele biznesowe emitentów. Należy go dostosować, aby umożliwić powstanie europejskich championów. 👉 Wyjaśnić projekt cyfrowego euro EBC. Albo dając widoczność jego zarysom, albo ogłaszając jego porzucenie. Obecny brak klarowności blokuje inicjatywy prywatne. 👉 Przyspieszyć unifikację europejskich rynków kapitałowych. Cyfrowa waluta nie może istnieć bez głębokości rynku porównywalnej z tą w Stanach Zjednoczonych. 👉 Zwiększyć liczbę eksperymentów z reżimem pilotażowym DLT. Zbyt wiele obciążeń administracyjnych i ograniczeń hamuje innowacje, podczas gdy USA szybko posuwają się naprzód. 👉 Uprościć opodatkowanie aktywów kryptograficznych. Niekoniecznie je zmniejszać, ale uczynić je czytelnymi, stabilnymi i przewidywalnymi, aby zapewnić widoczność przedsiębiorcom i inwestorom. Każdego dnia @TheBigWhale_ analizuje i oferuje kluczowe informacje niezbędne do poruszania się w tej branży. Masz inne pomysły? Podziel się nimi pod tym tweetem 👋