W najtrudniejszych chwilach miałem wsparcie grupy dobrych braci, którzy mnie pocieszali, motywowali i pomagali mi wstać na nogi! Dobry brat po odebraniu mojego głosu od razu przelał mi 5000u jako kapitał na mój powrót, nic więcej nie mówię, wszystko jest w sercu! W tej chwili, płacząc, nagle się uśmiechnąłem, uśmiechając się, znów płakałem, a potem wszystko stało się jasne, odpuściłem przeszłość i zaczynam od zera, wszystko przyjdzie niespodziewanie!