Zastanawiam się, jak długo zajmie Polymarketowi zrozumienie tego, co tradfi rynki zrozumiały już dawno temu: Jeśli pozwolisz na niekontrolowany handel wewnętrzny, większość ludzi po prostu zabiera swoją piłkę i idzie do domu. Płynność wysycha, nie ma więcej opłat za wymianę dla ciebie.

Trochę zaskoczony, ale nie do końca, ilością zaprzeczania i niespójności ze strony zwolenników PM, którzy reagują na to moim zdaniem dość oczywiste stwierdzenie.

Trochę bardziej zaskoczony, jak bardzo "tak, cały sens PM-ów to handel informacjami" jest powszechny.

Właśnie miałem genialny pomysł na rynek prognoz! Polymarket powinien wystawić prognozy dotyczące zdyskontowanych przyszłych przepływów pieniężnych publicznych spółek!!!