Dzień #1 w Singapurze, ktoś powiedział mi, że nienawidzi mojego stylu konta i treści. W porządku, każdy ma swoje zdanie. (ale zostawiło to przygnębiające uczucie z tyłu głowy) Następnego dnia spotkałem dwóch moich idolów, obu traderów z ośmioma cyframi, na których się wzoruję, a pierwszą rzeczą, jaką powiedzieli, było to, jak bardzo podoba im się moja marka i styl treści. Powiedzieli nawet, że zainspirowało ich to do działania. Dzień później spotkałem boga infofi, jego pierwsze słowa brzmiały, że zna mnie dzięki mojej treści/pfp, i od razu rozpoczęła się rozmowa. Na koniec, ktoś z jednej z największych fundacji w kryptowalutach (której używam na co dzień) powiedział YP, jak bardzo kocha moją treść. Nie jestem pewien, jak to ująć, ale jest tu lekcja: bądź sobą. Nie każdy będzie lubił twoje rzeczy, i to w porządku. Bo są ludzie, o których nawet nie wiesz, że już cię kochają za to, kim jesteś. Idź dalej, bądź wierny sobie, a znajdziesz swoich ludzi. ✊🏾