"Klient A poprosił o swoje dane i zamiast tego otrzymał informacje finansowe Klienta B." To nie jest wyrafinowany cyberatak. To awaria systemu, która dzieje się teraz z wykorzystaniem zautomatyzowanych procesów opartych na AI. Problem? Agenci AI przetwarzają informacje inaczej niż tradycyjne oprogramowanie – często bez wyraźnych granic, do których jesteśmy przyzwyczajeni. W Civic widzimy, jak organizacje wdrażają serwery Model Context Protocol bez odpowiednich kontroli dostępu. Te serwery działają jako mosty między agentami AI a systemami biznesowymi, tworząc znaczące punkty podatności. Rozwiązanie zaczyna się od uwierzytelnienia na poziomie infrastruktury.