Myślę, że jedną z rzeczy, z którymi niskie kapitalizacje mają teraz problem, jest niska płynność, większość z nich to aktywa o niskiej płynności i mogłyby wzrosnąć o 100%-200%, jeśli jedna pojedyncza jednostka spróbuje złożyć dużą ofertę, to samo dotyczy spadków, -50% spadek wydarzyłby się natychmiast, jeśli duża jednostka chciałaby zlikwidować swoją pozycję. Większość z nich przechodzi przez powolną akumulację przez dni, tygodnie i moim zdaniem wkrótce stanie się eksplozja.