to dla mnie jeden z trzech najlepszych momentów w UFC w historii. czuję ulgę i katharsis.
jiri płacze ze szczęścia, ponieważ alex (który znokautował go dwa razy) znokautował gościa, z którym miał konflikt na twitterze. zabawne
to jak absolutny ostatni boss hejterów. w zachwycie
18,89K