Dokładnie obserwując, zauważysz, że w świecie Crypto zawsze istnieją różne siły, które się nawzajem pociągają. Oprócz zerowej sumy między bykami a niedźwiedziami na rynku wtórnym, na rynku pierwotnym jest to jeszcze bardziej wyraźne: Jedna grupa ludzi usilnie dąży do decentralizacji, podczas gdy inna zawsze stara się dostosować do centralizacji; jedna grupa gromadzi różne koncepcje technologiczne, nadając projektom wartość, podczas gdy inna grupa intensywnie rozwija launchpady, sprawiając, że emisja tokenów staje się iluzoryczna; jedna grupa głęboko angażuje się w ekosystem technologiczny i trzyma się długoterminowego myślenia, podczas gdy inna grupa tylko szuka szybkiego wzbogacenia się poprzez inwestycje w memecoiny..... Obecnie to poczucie rozdarcia, a raczej wielobiegunowości, staje się coraz bardziej intensywne. W rezultacie, starzy OG, którzy zdobyli doświadczenie w świecie kryptowalut, czują, że "czasy się zmieniły", ci, którzy mają wiarę w technologię, czują, że "czas nie jest po ich stronie", a ci, którzy koncentrują się na produktach i myśleniu operacyjnym, aby zarabiać pieniądze, są "na szczycie świata". Dlatego nie ma sensu spierać się, czy to byki, czy niedźwiedzie, odpowiedź jest jasna: to jednocześnie byczy rynek dla jednej grupy ludzi i niedźwiedzi dla innej.