Kiedy Izrael blokuje flotylle przewożące pomoc, to nie jest "bezpieczeństwo", to piractwo. Kiedy spryskuje aktywistów wodą skunkową, to ta sama okrutność, którą Palestyńczycy znoszą na co dzień. Prawo międzynarodowe nic nie znaczy, jeśli rządy nie podejmują działań. Teraz, gdy to są twoi obywatele, czy podejmiesz działania?