Byłem w barze i kelnerka podeszła i zapytała: „Czy chcesz to zapakować?” (moje resztki) a ja powiedziałem: „Dobrze, ale jestem od ciebie większy. Myślę, że wygram.” Martwa cisza. Śmiercionośne spojrzenie. Potem powiedziałem: „Tak, proszę.”