Powodem, dla którego AI nie zlikwiduje miejsc pracy w sposób, w jaki niektórzy przewidują, jest to, że nieustannie popełniamy błąd, myśląc, że gdy coś staje się bardziej efektywne, potrzebujemy proporcjonalnie mniej zasobów. Okazuje się, że w znacznej liczbie dziedzin, lepsze poziomy wydajności oznaczają w rzeczywistości większy popyt na tę usługę. To jest cały sens paradoksu Jevonsa. Gdy koszt wykonywania pracy maleje, popyt na nią rośnie. A zazwyczaj istnieje znacznie więcej stłumionego popytu, niż sobie uświadamiamy. Gdy AI zwiększa produkcję w tych dziedzinach, obniżając tym samym koszty jednostkowe, popyt wzrośnie w niespodziewany sposób. To prawda w opiece zdrowotnej, programowaniu, usługach prawnych, marketingu i wielu innych obszarach.