Nie sądzę, żebym kiedykolwiek widział film z zamachami na MLK lub RFK (jeśli w ogóle istnieją) ale każdy podatny amerykański nastolatek z iPhonem widział dzisiaj makabryczny film z Charlie Kirk w roli głównej, który został postrzelony. To co innego, gdy się o tym czyta, a co innego, gdy się to ogląda w HD. Nie możemy przewidzieć reperkusji tego, psychologicznie, ale wydaje się to istotne.