Charlie Kirk był bardziej zaangażowany w pokojowy, otwarty dialog z tymi, którzy się z nim nie zgadzali, niż ktokolwiek, kogo znam. Bóg obdarzył go ogromnymi talentami, a on używał ich odważnie i bez strachu. Wiedział, jakie ryzyko podejmuje, ale i tak to robił, ponieważ kochał swoje dzieci i czuł odpowiedzialność za naród, w którym będą żyły. Podróżowałem z nim po całym kraju w zeszłym roku, spędziliśmy czas 1x1 razem w Ohio dwa tygodnie temu, rozmawiałem z nim ponownie 2 dni temu. Od dawna ostrzegał przed wzrostem przemocy politycznej i rosnącą kulturą zamachów, gdy niewielu było gotowych słuchać, z jasnością wizji, jakiej nie znałem. Całkowicie i całkowicie zdewastowany.