Ostatnio czuję, że rynek to nie rynek, a rzeźnia. Kupione monety nie rosną, a jak sprzedam, to nagle skaczą w górę. Nawet nie odważam się zainwestować w to, co uważam za dobre, zaczynam wątpić w siebie, wątpić w życie. Codziennie ćwiczę grę w golfa, w czasach, gdy nie zarabiam pieniędzy, przynajmniej zadbam o swoje zdrowie!