Cóż za kompletny żart i główny znak braku szacunku dla Malezji. Trump dosłownie mianował "samca alfa" influencera, z zerowym doświadczeniem w polityce zagranicznej i tylko licencjatem z mediów, na swojego ambasadora w Malezji. Jego życie polityczne polegało na stworzeniu Fundacji na rzecz Wolności i Wielkości Ameryki (FLAG), która promuje amerykańską wyjątkowość w szkołach, co z pewnością odbije się echem wśród Malajów 🙃